Dwóch braci, 18 i 19-latka zatrzymali funkcjonariusze z Wołomina i Tłuszcza. Mężczyźni podejrzewani są o kradzieże dwóch volkswagenów i usiłowania kradzieży czterech innych pojazdów oraz włamanie do daci i kradzieży z jej wnętrza torebki damskiej i plecaka. Wszystkich tych przestępstw dopuszczali się na terenie gminy Tłuszcz i Jadów. Policjanci odzyskali skradzionego na terenie Radzymina Golfa, którego mężczyźni ukryli w lesie. Bracia już usłyszeli łącznie po 7 zarzutów popełnienia przestępstw przeciwko mieniu, gdzie straty zostały oszacowane na kwotę blisko 42 tys. złotych. Może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
-
odzyskany przez policjantów vw
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego wołomińskiej komendy oraz komisariatu w Tłuszczu prowadzili w ostatnim czasie czynności związane z włamaniami, próbami kradzieży, okradaniem i samą kradzieżą pojazdów na terenie gminy Tłuszcz i Jadów. Zdarzenia te miały miejsce w okresie ostatnich dwóch miesięcy. Sprawcy usiłowali dokonać kradzieży m.in. Audi A4, A3, Volkswagena Passata, Seata Leona, włamali się do daci, z której skradli torebkę damską z ubraniami i okularami, plecak z zawartością portfela, dokumentów i kart kredytowych. W nocy z 22/23 stycznia br. w Tłuszczu skradli wartego ponad 19 tys. złotych vw Golfa, a 12/13 lutego w Radzyminie również VW Golfa o wartości 8000 złotych.
Prowadzone przez funkcjonariuszy czynności doprowadziły ich do 18 i 19-latka, dwóch braci mieszkańców gminy Zabrodzie w powiecie wyszkowskim podejrzewanych o te czyny. Policjanci zatrzymali mężczyzn w miejscu ich zamieszkania. Ci od razu przyznali się popełnionych czynów, wskazali również miejsce ukrycia jednego ze skradzionych pojazdów. VW Golf skradziony z Radzymina został ukryty przez mężczyzn w lesie. Pojazd po czynnościach został przekazany właścicielowi.
Bracia trafili do policyjnej celi. Obaj już zostali przesłuchani, każdy z nich usłyszał po 7 zarzutów popełnienia przestępstw przeciwko mieniu, gdzie straty zostały oszacowane na kwotę blisko 42 tys. złotych. Teraz może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Tomasz Sitek/mb
