Doskonała praca operacyjna funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Warszawa Targówek zaowocowała zatrzymaniem dwóch osób podejrzanych o włamania do samochodów osobowych i kradzieże akumulatorów. Zatrzymani to obywatele Ukrainy. Oboje usłyszeli w prokuraturze 13 zarzutów. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt na dwa miesiące. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Od pewnego czasu do policjantów z Targówka zgłaszali się pokrzywdzeni i informowali o kradzieżach akumulatorów z ich samochodów. Policjanci na miejscach zdarzeń przeprowadzali oględziny, zabezpieczali ślady, przesłuchiwali świadków, sprawdzali każdy sygnał i każdą informację. Nad sprawą pracowano również operacyjnie.

Na efekt działań kryminalnych nie trzeba było długo czekać. Policjanci wytypowali pojazd, którym mogły poruszać się osoby odpowiedzialne za te włamania. Objęli ich obserwacją. W miniony wtorek, na terenie Ochoty funkcjonariusze przyłapali mężczyznę i kobietę na kradzieży akumulatora z daewoo. Na widok mundurowych para zaczęła uciekać. Policjanci od razu ruszyli za nimi i po krótkim pościgu zatrzymali ich. Okazało się, że są obywatelami Ukrainy. Operacyjni zabezpieczyli skradziony akumulator, a mężczyźnie odebrali gaz łzawiący i element samochodowej wycieraczki.

Pracujący nad tą sprawą śledczy ustalili, że 34-latek i jego 33-letnia wspólniczka w okresie od 11 grudnia 2018 r. do 29 stycznia 2019 r. na terenie parkingów w Warszawie włamali się do dwunastu samochodów m-ki Daewoo i jednego mercedesa, z których ukradli akumulatory. Do włamań wykorzystywali ramię samochodowej wycieraczki, którą podważali pokrywę komory silnika.

Za popełnione przestępstwa oboje usłyszeli już zarzuty w prokuraturze. Sąd po rozpoznaniu sprawy zastosował wobec nich 2-miesięczny areszt. Za kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

po/mb