Kierowca mimo zakazu prowadził dostawę warzyw i owoców na gorącym uczynku

Niecodzienna interwencja na ulicy Białostockiej. Kierowca dostarczający owoce i warzywa do nielegalnych stoisk zignorował sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, przekonując, że musi kontynuować pracę mimo ryzyka. Strażnicy miejscy nie pozwolili mu na dalszą jazdę, a sprawa trafiła do policji.
- Ulica Białostocka w centrum uwagi straży miejskiej
- Konsekwencje ignorowania prawa w naszym mieście
Ulica Białostocka w centrum uwagi straży miejskiej
21 lipca około godziny 9:30 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego patrolowali rejon ulicy Białostockiej, gdzie regularnie pojawiają się nielegalne stoiska handlowe. Podczas jednej z rutynowych kontroli zauważyli mężczyznę kończącego dostawę owoców i warzyw. Zamiast skorzystać z pobliskiego przejścia dla pieszych, zdecydował się przejść przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
W trakcie legitymowania okazało się, że 46-letni kierowca prowadził samochód pomimo obowiązującego sądowego zakazu. Mężczyzna przyznał, że prawo jazdy zostało mu odebrane za jazdę pod wpływem alkoholu, jednak nie zamierzał podporządkować się zakazowi. Tłumaczył swoją decyzję koniecznością szybkiego dowiezienia towaru, aby uniknąć jego zepsucia.
Konsekwencje ignorowania prawa w naszym mieście
Strażnicy miejscy stanowczo odrzucili argumentację kierowcy i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Na miejsce wezwana została policja, która przejęła sprawę i zatrzymała mężczyznę. Przypomnijmy, że prowadzenie pojazdu mimo ważnego zakazu sądowego jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 do 5 lat. Dodatkowo sąd może orzec dożywotni zakaz posiadania prawa jazdy.
Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych i sądowych nakazów – zwłaszcza gdy chodzi o bezpieczeństwo na naszych ulicach. Strażnicy miejscy pozostają czujni i gotowi reagować na wszelkie próby łamania prawa w przestrzeni publicznej.
Na podstawie: SM Warszawa
Autor: krystian