Rapowe listy z nadzieją w hołdzie dla odbudowy Warszawy

Warszawa świętuje odbudowę stolicy w wyjątkowy sposób – młodzi artyści łączą historię z nowoczesnym brzmieniem rapu, oddając hołd mieszkańcom i ich niezłomnej nadziei na lepsze jutro.
- Warszawskie ulice inspirują młodych raperów do muzycznej podróży w czasie
- Rynek Nowego Miasta tętnił muzyką i historią podczas wyjątkowego koncertu
Warszawskie ulice inspirują młodych raperów do muzycznej podróży w czasie
W sercu Warszawy, podczas obchodów Święta Odbudowy miasta, grupa V FILAR zaprezentowała niezwykły projekt muzyczny, który przenosi słuchaczy w powojenne realia stolicy. Utwór „Od zera” to nie tylko muzyka – to opowieść o trzech młodych mężczyznach wracających do swoich domów po wojennych zniszczeniach. Ich listy pełne są zdumienia, ale też głębokiej wiary w siłę wspólnoty i odbudowę życia na nowo.
Inspiracją dla artystów stały się archiwalne materiały z Muzeum Warszawy oraz autentyczne relacje ludzi, którzy po wojnie odnajdywali swoje miejsca wśród ruin. W projekcie wykorzystano fragmenty kultowego filmu „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy, co dodaje kompozycji symbolicznej głębi i ukazuje wewnętrzne rozterki pokolenia budującego Polskę od podstaw.
Rynek Nowego Miasta tętnił muzyką i historią podczas wyjątkowego koncertu
Prapremiera utworu odbyła się 19 lipca na Rynku Nowego Miasta, gdzie publiczność mogła poczuć wyjątkową atmosferę łączącą przeszłość z teraźniejszością. Wydarzenie było częścią bogatego programu przygotowanego przez ponad 30 instytucji skupionych w Grupie Starówka, które przez dwa dni oferowały mieszkańcom ponad sto atrakcji – od jazzowych potańcówek, przez silent disco, aż po spacery tematyczne i gry miejskie.
Jaxa, jeden z członków zespołu V FILAR, podkreślał emocjonalny wymiar projektu:
Ostatecznie na warsztat wzięliśmy to, co nam opowiadali w muzeum, że ludzie na drzwiach domów zostawiali listy dla swoich rodzin gdyby tam wrócili, żeby został po nich jakiś ślad, szukali ich i właśnie pierwsze zwrotki są… “Od Zera” to trzy listy do Mamy – właśnie koncept tego listu, który się zostawia w sumie nie wiadomo czy żywej czy zaginionej osobie i to myślę, że jest bardzo w ogóle dramatyczne, z dużą dozą niewiadomej. Romantyczne i piękne, że ma się ten list, który tam czeka niekoniecznie jego odbiorca kiedykolwiek po niego wróci ale mimo wszystko tam jest, czeka z nadzieją.
Za tekst odpowiadają Jaxa, Kazio oraz Udar, a całość koordynował Józef „Yozo” Ossoliński przy wsparciu merytorycznym Julii Kern z Muzeum Warszawy. To muzyczne wydarzenie przypomniało o sile pamięci i determinacji warszawiaków sprzed lat oraz pokazało jak ważne jest pielęgnowanie historii poprzez nowe formy artystycznego wyrazu.
Na podst. UMS Warszawa
Autor: krystian