Uciekał schodami ruchomymi pod prąd, popchnął ochroniarza — zatrzymany

2 min czytania
Uciekał schodami ruchomymi pod prąd, popchnął ochroniarza — zatrzymany


Szarpanina w galerii na Bielanach zakończyła się zatrzymaniem mężczyzny - ochroniarz trafił do szpitala po upadku na posadzkę, a napastnik usłyszał zarzuty po wytrzeźwieniu.

  • Sprawdź, co wydarzyło się w galerii przy ul. Zgrupowania AK Kampinos na Bielanach
  • Dowiedz się, jakie są konsekwencje prawne dla zatrzymanego na Bielanach

Sprawdź, co wydarzyło się w galerii przy ul. Zgrupowania AK Kampinos na Bielanach

Tuż przed godziną 18.00 bielańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze w galerii handlowej przy ulicy Zgrupowania AK Kampinos. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że interwencję podejmował pracownik ochrony po zgłoszeniu jednego z klientów, który twierdził, że inny klient zachowuje się wobec niego agresywnie.

Próbując zatrzymać wskazanego mężczyznę, ochroniarz został popchnięty przez napastnika na schodach ruchomych. Ochroniarz upadł i uderzył głową o posadzkę. Wspólnie z klientem galerii został on udzielony napastnikowi - pracownik i świadek zdołali obezwładnić sprawcę do czasu przyjazdu służb ratunkowych i policji.

Dowiedz się, jakie są konsekwencje prawne dla zatrzymanego na Bielanach

Po przybyciu policji 45-latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie poddano go badaniu trzeźwości. Wynik wskazał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.

Po wytrzeźwieniu bielańscy dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut - naruszenia czynności narządu ciała poniżej 7 dni, popełnionego publicznie i bez uzasadnionej przyczyny. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór.

Za czyn o charakterze chuligańskim grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

podinsp. Elwira Kozłowska/ea

Na podst. Policja Warszawa

Autor: krystian