Miłośnik natury z Pragi-Północ wpadł z marihuaną w kieszeni

Niecodzienna interwencja straży miejskiej na Pradze-Północ. Co się wydarzyło?
- Interwencja strażników w pobliżu szkoły na Pradze-Północ
- Co znaleziono w kieszeni miłośnika natury?
W miniony poniedziałek, 27 marca, patrol straży miejskiej na Pradze-Północ natknął się na nietypową sytuację. Mężczyzna, który początkowo sprawiał wrażenie ucznia wagary, okazał się być pełnoletnim miłośnikiem marihuany. Jego zachowanie wzbudziło czujność funkcjonariuszy, którzy postanowili przyjrzeć się sprawie bliżej.
Interwencja strażników w pobliżu szkoły na Pradze-Północ
Podczas patrolu w rejonie jednej z lokalnych szkół, strażnicy zauważyli młodego mężczyznę, który nerwowo rozglądał się wokół. Po chwili obserwacji postanowili podążyć za nim. Po przejściu na drugą stronę torów kolejowych, zauważyli go ponownie tym razem ukrytego w krzakach i uważnie obserwującego otoczenie. Kiedy tylko dostrzegł mundury strażników, natychmiast ruszył w przeciwnym kierunku.
Co znaleziono w kieszeni miłośnika natury?
Funkcjonariusze wezwali go do zatrzymania się i poprosili o okazanie dokumentów. Okazało się, że mężczyzna ma 25 lat i twierdził, że przyszedł w to miejsce, aby robić zdjęcia przyrody. Jednakże jego nerwowe zachowanie wzbudziło dodatkowe podejrzenia. Po zapytaniu o posiadanie nielegalnych substancji, mężczyzna zaprzeczył, ale po chwili wyjął z kieszeni strunową torebkę z roślinnym suszem o charakterystycznym zapachu. Przyznał, że to marihuana zakupiona przez Internet, a dodatkowo otrzymał jeszcze jeden woreczek w promocji”, co łącznie dało mu ponad 10 gramów konopnego suszu.
Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, która przejęła sprawę i zajmie się dalszymi czynnościami. Ta sytuacja przypomina nam o konieczności zachowania ostrożności oraz przestrzegania prawa w każdej sytuacji.
Opierając się na: SM Warszawa
Autor: krystian