Mieszkańcy Warszawy mogli tego dnia przeżyć prawdziwie metalowy stres! Na jednym z głównych rond zawisło nad nimi niebezpieczeństwo w postaci ogromnej tablicy. Jak skutecznie zareagowała Straż Miejska, aby zapobiec katastrofie?
- Interwencja Straży Miejskiej w sprawie niebezpiecznej tablicy.
- Podjęte działania zabezpieczające i informowanie właściwych służb.
- Szybkie usunięcie zagrożenia i przywrócenie normalnego ruchu.
W zimowe popołudnie z dnia 29 stycznia mieszkańcy stolicy doświadczyli chwil grozy, kiedy to na Rondzie Józefa Szczepańskiego, znanym również jako „Ziutek”, zauważono niecodzienny widok - wiszącą nad drogą metalową tablicę. Instynktownie zdając sobie sprawę z groźby, która czaiła się nad ich głowami, świadkowie sytuacji niezwłocznie powiadomili Straż Miejską.
Bez wahania funkcjonariusze IV Oddziału Terenowego zareagowali na zgłoszenie. Zlokalizowali zwisającą metalową blachę na skrzyżowaniu ulic Górczewskiej i Alei Prymasa Tysiąclecia. Szybko ocenili sytuację, w której tablica, zawieszona na wysięgniku, była przytwierdzona tylko jedną opaską. By uniknąć potencjalnego niebezpieczeństwa, strażnicy ustawili swój radiowóz z włączonymi światłami ostrzegawczymi przed skrzyżowaniem, informując nadjeżdżających kierowców o zagrożeniu.
W międzyczasie, skutecznie powiadomiony został dyżurny Zarządu Dróg Miejskich, który podjął odpowiednie kroki. Dzięki sprawnym działaniom, już około godziny 18:30, wyeliminowano zagrożenie. Tablica została bezpiecznie zdjęta, a mieszkańcy mogli odetchnąć z ulgą, gdyż ruch na pasie, który niemalże wisiał na włosku, został przywrócony.
Warto podkreślić, jak ważna jest czujność i odpowiedzialność zarówno mieszkańców, jak i służb w takich momentach. Dzięki błyskawicznej reakcji mogliśmy uniknąć poważniejszych konsekwencji, które mogłyby wyniknąć z opóźnienia w działaniu. Świadczy to o tym, że współpraca na linii społeczeństwo - służby miejskie jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa w przestrzeni miejskiej.
Źródło: Straż Miejska Warszawa
