Kryminalni z bielańskiej komendy ustalili i zatrzymali 22-latka, który wieczorem strzelał metalowymi kulkami z pistoletu pneumatycznego w okna sąsiadów i drzwi na klatce schodowej. Kilka dni wcześniej uszkodził też policyjny radiowóz. Mężczyzna spowodował straty sięgające prawie 7000 złotych. Teraz odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i zniszczenia mienia. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do bielańskiej komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące uszkodzenia szyby w drzwiach wejściowych w bloku przy ulicy Żeromskiego oraz uszkodzeniach szyb w oknach, w dwóch mieszkaniach. Wszystko wskazywało na to, że nieznany sprawca strzelał z pistoletu w szyby, w te okna, w których paliło się światło.

Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu środowiska oraz lokalnej społeczności funkcjonariusze bardzo szybko i trafnie wytypowali sprawcę uszkodzenia.

Kilka dni po zdarzeniu 22-latek został zatrzymany. Mężczyzna został przewieziony do bielańskiej komendy. Wszystko wskazuje na to, że były to porachunki sąsiedzkie. Mężczyzna strzelał z pistoletu pneumatycznego metalowymi kulkami w okna sąsiada, a przy okazji trafił w okna innego sąsiada.

Ponadto kilka dni wcześniej mężczyzna umyślnie uszkodził policyjny radiowóz. Łączna wartość strat, na jakie naraził wszystkich pokrzywdzonych, wyniosła prawie 7000 złotych.

Dochodzeniowcy zgromadzili materiał, który pozwolił na przedstawienie 22-latkowi czterech zarzutów za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i zniszczenia mienia. Za te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

podinsp. Elwira Kozłowska/bś