Strażnik miejski na miejscu kolizji. Za nim czarny samochód, który uderzył a autobus miejski.Ujęty 23 września przez strażników miejskich nietrzeźwy kierowca, który uderzył w autobus, twierdził, że to nie on prowadził samochód w momencie wypadku. Kłamstwo obnażyła kamera.

Kilka minut przed godziną 8 rano strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, którzy patrolowali Pragę-Północ, zauważyli na skrzyżowaniu Brzeskiej i Kijowskiej kolizję autobusu miejskiego linii 120 i samochodu marki Audi. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i upewnili się, że nikt nie potrzebuje pomocy medycznej. Świadkowie wskazywali jako kierującego autem – stojącego obok młodego cudzoziemca. Ten jednak zaprzeczał: mówił, że prowadziła towarzysząca mu kobieta. Strażnicy wyczuli od mężczyzny alkohol, więc postanowili zweryfikować to, co powiedział, z zapisem na wideorejestratorze zainstalowanym w autobusie. Młodzieniec mijał się z prawdą.
Pół godziny później na miejsce zdarzenia przyjechał wezwany patrol policji. Przebadano 19-latka alkomatem. Wynik był jednoznaczny. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 1,3 promila alkoholu. Został zatrzymany.