W tym roku mija 100. rocznica powołania Policji Państwowej. Inauguracja jubileuszu odbyła się wczoraj w komendzie stołecznej podczas odsłonięcia tablicy pamiątkowej podinsp. P.P. Mariana Stefana Kozielewskiego uznanego za patrona stołecznej Policji. Dzisiaj szczególny moment przeżyli nowo przyjęci funkcjonariusze, którzy we foyer przed Białą Salą Pałacu Mostowskich złożyli ślubowanie. Cel ich rozpoczętej służby jest taki sam, jak w 1919 roku: „służyć wiernie narodowi (…) nawet z narażeniem życia”. Niech ta rota będzie dla nich drogowskazem w dalszej służbie.

Na początku spotkania dowódca uroczystości asp. sztab. Piotr Murawski złożył  meldunek o gotowości do rozpoczęcia zbiórki Komendantowi Stołecznemu Policji nadinsp. Pawłowi Dobrodziejowi, następnie wprowadzono poczet sztandarowy stołecznej komendy, przy którym rotę wypowiedziało 52 nowo przyjętych funkcjonariuszy, w tym 15 kobiet. Wszyscy ślubujący otrzymali legitymacje służbowe z rąk generała, któremu asystował Zastępca Komendanta Stołecznego Policji Włodzimierz Pietroń.

Zwracając się do młodych funkcjonariuszy nadinsp. Paweł Dobrodziej nawiązał do szczególnego czasu, w którym młodzi adepci wstępują do służby – 100-lecia powstania Policji. – To rocznica, która powoduje, że możemy zatrzymać się w codziennym pędzie i zastanowić się nad naszą historią, bohaterami naszej formacji. Niewątpliwie takim bohaterem był podinspektor Policji Państwowej Marian Stefan Kozielewski. Od wczoraj jest on Waszym Patronem i wszystkich policjantów Komendy Stołecznej Policji – powiedział generał.

Komendant nawiązał również do wspaniałego spektaklu pt. „Służba”, który ślubujący mieli okazję zobaczyć wczoraj podczas drugiej części inauguracji obchodów jubileuszu. W sztuce pokazano na przykładzie rodziny wielopokoleniowej służbę w Policji przez 100 lat – od dnia odzyskania niepodległości, poprzez drugą wojnę światową aż po czasy współczesne.

Generał przywołał także słowa Bronisława Pierackiego, który w latach 30-tych ubiegłego wieku pełnił funkcję Ministra Spraw Wewnętrznych, a które w pełni oddają idee dzisiejszej służby. Policjant z czasów tworzenia formacji i obecny to swego rodzaju żołnierz frontowy, w rękach którego spoczywa spokój i bezpieczeństwo polskich obywateli. – Mało jest takich zawodów, które mogą dać tyle satysfakcji z pomagania ludziom w najtrudniejszy sytuacjach – dodał komendant.

Nadinsp. Paweł Dobrodziej zwrócił się również do rodzin ślubujących policjantów, dziękując za przybycie i prosząc ich o okazywanie wsparcia młodym policjantom. Bo służba w Policji wiąże się z pokonywaniem wielu trudności, które można szybko przezwyciężyć, mając oparcie w najbliższych.

Do trudów policyjnej służby nawiązał także Kapelan Komendy Głównej Policji ks. Jan Kot. – Praca jest trudna, ale jednocześnie piękna. Chcę Wam żyć dużo zdrowia, wytrwałości i siły, szczególnie w tym pięknym okresie obchodów 100-lecia Policji – powiedział kapelan.  

Po ceremonii był czas na wspólne pamiątkowe zdjęcie, gratulacje oraz życzenia od najbliższych. Z zainteresowaniem młodzi adepci obejrzeli wystawę poświęconą patronowi Komendy Stołecznej Policji podinsp. Marianowi Stefanowi Kozielewskiemu – Komendantowi Policji Państwowej m.st. Warszawy w latach 1934-1939. Dla większości młodych funkcjonariuszy była to niepowtarzalna okazja zgłębienia wiedzy na temat sylwetki samego patrona oraz historii stołecznej Policji.

Tekst: Ewelina Kucharska
Foto: podkom. Piotr Świstak