Policja Warszawa: Ukradł damkę z dziecięcym fotelikiem, jeździł aż w końcu wpadł
Policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego okazali się bardzo spostrzegawczy. Widząc mężczyznę jadącego damskim rowerem tzw. damką z doczepionym dziecięcym fotelikiem, od razu skojarzyli, że taki właśnie rower skradziono na jednym z otwockich osiedli. Funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę, zabezpieczyli jednoślad, a podejrzanego osadzili w policyjnym areszcie. Policjanci z dochodzeniówki przedstawili następnie zatrzymanemu zarzut popełnienia kradzieży roweru. 43-letni otwocczanin przyznał się do popełnienia kradzieży i zgodził się na dobrowolne poddanie się karze. Rower zwrócono już właścicielowi.
Z klatki schodowej bloku przy ulicy Andriollego w Otwocku skradziono rower. Służył on prawdopodobnie właścicielce do przewożenia dziecka, bo miał założony specjalny fotelik. Złodziej nie miał żadnych skrupułów”, kradnąc rower przeznaczony dla malucha.
Kilka dni później policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego na ulicy Kołłątaja w Otwocku zobaczyli mężczyznę, który jechał damskim rowerem z zamontowanym dziecięcym fotelikiem. Policjanci od razu skojarzyli, że rower może pochodzić z przestępstwa. W trakcie sprawdzenia mundurowi zwrócili uwagę na zeszlifowane numery ramy. Później okazało się, że to właśnie ten rower skradziono z bloku przy ulicy Andriollego.
Zatrzymany rowerzysta, którym był 43-letni otwocczanin, trafił do policyjnego aresztu. W międzyczasie rower wydano właścicielowi.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego przedstawili 43-latkowi zarzut popełnienia kradzieży roweru. Podejrzany przyznał się do czynu zabronionego i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze.
Policjant podczas czynności z podejrzanym o kradzież 43-latkiem
Autor: krystian