Para z Mokotowa usłyszała zarzuty po kradzieży drogeryjnej i sprzedaży łupów

2 min czytania
Para z Mokotowa usłyszała zarzuty po kradzieży drogeryjnej i sprzedaży łupów


Para z Mokotowa przyłapana na kradzieży artykułów drogeryjnych – policja ustaliła, że zrabowane produkty warte prawie 1 500 zł sprzedali później na bazarze. Zatrzymania i postawienie zarzutów zakończyły śledztwo, z którego wynika, że za wspólne działanie grozi im do 5 lat więzienia.

  • Zobacz, jak policja z Mokotowa wyjaśnia sprawę kradzieży przy ul. Racławickiej
  • Sprawdź, co się stało po zatrzymaniu na Malczewskiego i jakie są zarzuty

Zobacz, jak policja z Mokotowa wyjaśnia sprawę kradzieży przy ul. Racławickiej

Policjanci z Mokotowa prowadzący sprawy dotyczące przestępstw przeciwko mieniu zajęli się zgłoszeniem kradzieży w jednym ze sklepów przy ul. Racławickiej. Pod koniec lipca kobieta i mężczyzna wyszli ze sklepu z artykułami drogeryjnymi, nie płacąc za nie.

Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu połączyli działania operacyjne z analizą nagrań z monitoringu. Dzięki rozpoznaniu ustalili tożsamość sprawców - pary mieszkającej na Mokotowie - i kilka dni temu dokonali zatrzymania.

Sprawdź, co się stało po zatrzymaniu na Malczewskiego i jakie są zarzuty

Podczas zatrzymania 39-latka i 40-latek przyznali, że byli sprawcami kradzieży. Przyznali także, że skradzione kosmetyki i inne produkty sprzedali następnie na bazarze. Policjanci przewieźli zatrzymanych do komendy przy ul. Malczewskiego, gdzie tego samego dnia przedstawiono im zarzuty kradzieży popełnionej wspólnie i w porozumieniu.

Za takie przestępstwo kodeks przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat. Nadzór nad czynnościami w tej sprawie sprawuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów w Warszawie.

Na podstawie: KSP Warszawa

Autor: krystian