Bezpieczniej na skrzyżowaniu Andersa z Anielewicza i Świętojerską w Warszawie

Warszawskie skrzyżowanie Andersa z Anielewicza i Świętojerską przechodzi metamorfozę, która ma odmienić bezpieczeństwo na tym newralgicznym punkcie miasta. Nowoczesne rozwiązania sygnalizacyjne i zmiany w organizacji ruchu to odpowiedź na liczne zdarzenia drogowe, które od lat niepokoją mieszkańców.
- Nowe oblicze skrzyżowania Andersa z Anielewicza i Świętojerską w Warszawie
- Bezpieczniejsze skręty i inteligentna sygnalizacja dla warszawiaków
Nowe oblicze skrzyżowania Andersa z Anielewicza i Świętojerską w Warszawie
Skrzyżowanie ulic Andersa, Anielewicza i Świętojerskiej od dawna było jednym z najbardziej problematycznych miejsc w stolicy. Od 2016 roku zanotowano tam aż 18 poważnych wypadków, w których niestety jedna osoba straciła życie. Do tego dochodzą liczne kolizje, które choć mniej groźne, powodują spore utrudnienia i koszty. W lutym tego roku doszło do kolejnego poważnego zdarzenia – zderzenia dwóch samochodów, przy którym interweniowały służby ratunkowe.
W związku z tym miasto postanowiło działać kompleksowo. Trwa przebudowa sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu, realizowana w ramach budowy nowej drogi rowerowej wzdłuż ul. Andersa. Modernizacja ma na celu nie tylko poprawę komfortu jazdy rowerzystów, ale przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu – pieszych, kierowców i rowerzystów.
Bezpieczniejsze skręty i inteligentna sygnalizacja dla warszawiaków
Jednym z głównych problemów tego miejsca był niebezpieczny manewr skrętu w lewo z podporządkowanych ulic Anielewicza i Świętojerskiej na Andersa. Obecnie oba te kierunki zostaną wyposażone w osobne pasy do lewoskrętu, co pozwoli na bezkolizyjne wykonywanie tego manewru. To rozwiązanie wybrano po konsultacjach ze śródmiejskimi radnymi, którzy rozważali także całkowite wyeliminowanie lewoskrętów.
Dodatkowo nowe sygnalizatory będą działały akomodacyjnie – dzięki czujnikom umieszczonym w asfalcie światła zapalą się zielone tylko wtedy, gdy pojazd rzeczywiście będzie chciał skręcić. To ograniczy czas czerwonego światła dla pieszych, zachęcając ich do korzystania z sygnalizacji zgodnie z przepisami. „Nie warto więc ryzykować i przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle – zaraz zapali się zielone” – podkreślają urzędnicy.
Kolejną zmianą jest zwężenie jezdni ul. Andersa, które umożliwi wytyczenie bezpiecznej drogi rowerowej. Choć może się wydawać to utrudnieniem dla kierowców, to szerokość pasów była dotąd nadmierna – nawet do 4,7 metra – a ruch odbywał się jeden za drugim. Zwężenie jezdni powinno spowolnić ruch samochodowy, co potwierdzają badania jako skuteczny sposób na ograniczenie liczby wypadków. Dla pieszych oznacza to szybsze przekraczanie ulicy i mniejsze ryzyko zagrożeń.
Wg inf z: ZDM Warszawa
Autor: krystian