Wystawa w Domu Spotkań z Historią pokazuje niezwykłą wędrówkę porucznika Andresa

Nieznane oblicze żołnierza Andersa odkryte w unikalnych fotografiach. W Domu Spotkań z Historią przy ul. Karowej otwarto wystawę, która przenosi nas w niezwykłą podróż przez losy porucznika Stanisława Andresa od sowieckich łagrów po bitwę o Monte Cassino. To wyjątkowa okazja, by zobaczyć historię wojny oczami zwykłego żołnierza, którego zdjęcia do tej pory pozostawały w cieniu.
- Warszawska wystawa przy Karowej prezentuje nieznane zdjęcia z wojennej tułaczki
- Losy porucznika Andresa od syberyjskich łagrów po pola bitew Italii
- Unikatowa kolekcja zdjęć dostępna dla mieszkańców Warszawy do września
Warszawska wystawa przy Karowej prezentuje nieznane zdjęcia z wojennej tułaczki
W samym sercu Warszawy, w Domu Spotkań z Historią, właśnie rozpoczęła się niezwykła ekspozycja zatytułowana All inclusive. Odyseja porucznika Andresa 1939-1947”. To pierwsza publiczna prezentacja prywatnego archiwum fotograficznego Stanisława Andresa, żołnierza 2 Korpusu Polskiego dowodzonego przez generała Władysława Andersa. Jego wnukowie, Tomasz i Michał Wójcikowie, pieczołowicie zachowali i opisali ponad trzysta zdjęć, które ukazują codzienność i emocje towarzyszące żołnierzom na szlaku wojennym.
Wernisaż odbył się 8 maja o godzinie 18:00 dokładnie w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Towarzyszył mu koncert zespołu OVNI TRIO, który dodał wydarzeniu niepowtarzalnej atmosfery dzięki muzyce łączącej perkusję, gitarę i instrumenty perkusyjne.
Losy porucznika Andresa od syberyjskich łagrów po pola bitew Italii
Stanisław Andres urodził się w 1909 roku i został zmobilizowany tuż przed wybuchem wojny w 1939 roku. Po walkach obronnych trafił do sowieckiej niewoli, gdzie uniknął tragicznego losu wielu polskich oficerów w Lesie Katyńskim. Zesłany do łagru na Syberii, przeżył amnestię wynikającą z porozumienia Sikorski-Majski i dołączył do formowanych Polskich Sił Zbrojnych na Wschodzie.
Jego wojskowa droga była pełna kontrastów od surowych warunków syberyjskiej katorgi po chwile relaksu podczas brydżowych turniejów na pustyni. Przemierzył kraje takie jak Iran, Irak, Indie czy Palestyna, aż dotarł do Egiptu i Włoch, gdzie walczył m.in. w słynnej bitwie o Monte Cassino.
Zdjęcia wykonane przez porucznika nie pokazują brutalności frontu zamiast tego ukazują codzienne życie żołnierzy, ich przyjaźnie i chwile wytchnienia. To spojrzenie na wojnę z perspektywy człowieka, który mimo trudności potrafił dostrzec ludzkie oblicze armii.
Po zakończeniu służby w grudniu 1946 roku Andres powrócił do Polski i osiedlił się najpierw w Wałczu, a następnie w Koszalinie, gdzie pracował aż do emerytury. Zmarł w 2005 roku, pozostawiając po sobie niezwykłe świadectwo historii utrwalone na fotografiach.
Unikatowa kolekcja zdjęć dostępna dla mieszkańców Warszawy do września
Wystawa to starannie wybrana setka fotografii spośród zachowanego archiwum Stanisława Andresa. Każde zdjęcie opatrzone jest komentarzem opartym na wspomnieniach samego porucznika oraz rozmowach z jego wnukami. Dzięki temu zwiedzający mogą poczuć atmosferę tamtych czasów i lepiej zrozumieć realia życia żołnierza na emigracji wojennej.
Ekspozycja będzie dostępna dla odwiedzających do 7 września br., a jej kuratorami są Joanna Kinowska oraz bracia Tomasz i Michał Wójcikowie. To wyjątkowa szansa dla mieszkańców Warszawy i okolic na osobiste spotkanie z historią opowiedzianą przez fotografie pełne emocji i ludzkich historii.
Wg inf z: UMS Warszawa
Autor: krystian