Odkrycie sprzed lat zaskakuje mieszkańców stolicy: w głębinach warszawskiego portu znaleziono arsenał z czasów wojennych.
- Robotnicy natknęli się na zaskakującą znalezisko w starych fundamentach.
- Na miejscu pracowali saperzy, którzy wydobyli ponad 280 pocisków artyleryjskich.
- Specjaliści próbują ustalić, do której armii należał odkryty arsenał.
- Ważna akcja zabezpieczająca teren trwała kilkadziesiąt godzin.
W sercu Warszawy, ukryte pod ziemią, robotnicy pracujący przy renowacji Portu Praskiego odkryli nieoczekiwany ślad historii. W trakcie prac ziemnych w rejonie ulicy Zamoyskiego ujawniono pozostałości wojenne w postaci składu starych pocisków artyleryjskich. To nieoczekiwane znalezisko wywołało natychmiastową reakcję służb.
Znalezisko stanowiło realne zagrożenie, dlatego zespół saperów został niezwłocznie zadysponowany na miejsce. Specjaliści z ogromną ostrożnością przystąpili do wydobywania amunicji, która przez lata korodowała w ziemi. Akcja wydobycia była żmudna i wymagała nie tylko czasu, ale i odpowiednich środków ostrożności. W końcu, po wytężonym wysiłku, udało się wydobyć wszystkie pociski, co pozwoliło pracownikom bezpiecznie wrócić do swoich zadań.
Historia tego miejsca jest zakorzeniona w wydarzeniach II wojny światowej. Nie wiadomo do końca, które siły mogły składować tu swoją amunicję. Na przestrzeni lat, teren ten był świadkiem zarówno obecności niemieckiej artylerii, jak i, po przejęciu Pragi, potencjalnie polskiej lub radzieckiej. Dziś, po wielu dekadach, teren Portu Praskiego ponownie stanowi świadectwo burzliwej historii Warszawy.
Kilka dni intensywnej pracy służb doprowadziło do zabezpieczenia miejsca, które przez chwilę stało się areną starcia z przeszłością. Straż miejska i policja przez wiele godzin w pełnej gotowości ochraniały teren, dopóki nie zniknęły wszystkie ślady po dawnym arsenał. To zdarzenie ponownie przypomina nam, jak wiele niewidocznych na co dzień historii kryje się pod powierzchnią naszego miasta.
Źródło: SM Warszawa
