SMW Warszawa: Z kieszeni wyjął niespodziankę”
Zachowywał się jak nietrzeźwy. Strażnicy obawiali się, że może wejść na jezdnię i wpaść pod samochód. Szybko ustalili, że problemem mężczyzny nie był alkohol lecz narkotyki.
Do strażników miejskich patrolujących wieczorem 20 stycznia ulicę Ostrobramską podszedł przechodzień, który wskazał na dziwnie zachowującego się człowieka, opartego o ogrodzenie. Mężczyzna zachowywał się jak osoba nietrzeźwa był pobudzony, wykonywał gwałtowne, lecz nieskoordynowane ruchy, mówił coś do siebie. Obawiając się, że może wejść na jezdnię i wpaść pod samochód, strażnicy podjęli interwencję. Podczas rozmowy mężczyzna przyznał, że nie wie, gdzie się znajduje, ani jak się w tym miejscu znalazł. Funkcjonariusze nie wyczuli od niego alkoholu. Stojący przy radiowozie mężczyzna zaczął wyjmować z kieszeni różne przedmioty. Była wśród nich nieduża torebka z zapięciem strunowym, zawierającą biały proszek. Mężczyzna nie umiał powiedzieć, co jest wewnątrz. Strażnicy wezwali patrol policji i pogotowie ratunkowe. 42-latek został przebadany przez ratowników nie wymagał hospitalizacji. Torebkę z zawartością przekazano policjantom. Po przewiezieniu mężczyzny do komendy rejonowej zbadano biały proszek. Było to blisko 5 gramów metamfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany przez Policję.
Autor: krystian

