2020 06 burza 05Wczorajsze burze w stolicy i związane z nimi porywiste wiatry oraz spore opady sprawiły, że strażnicy miejscy byli solidnie zapracowani. Natura nie miała litości dla miejskiej roślinności i infrastruktury. Wiatr łamał drzewa i gałęzie, deszcz zalewał ulice, a potoki wody spływające do kanałów burzowych były miejscami tak silne, że wybijały pokrywy włazów. Takie miejsca zabezpieczali funkcjonariusze.

Średnia opadów w czerwcu liczona w latach 1982 – 2012, wynosiła 67 mm na metr kwadratowy. Tymczasem 29 czerwca 2020 spadło w Warszawie średnio około 34 mm, a miejscami nawet ponad 40 mm deszczu. Nic dziwnego, że w stolicy doszło do zalania ulic, a kanały burzowe były momentami przeciążone. Taka ilość wody to połowa średnich miesięcznych opadów w stolicy. Strażnicy miejscy otrzymali 73 zgłoszenia, które miały związek z burzami. Najwięcej, bo 30, dotyczyło powalonych przez wiatr drzew i gałęzi. Funkcjonariusze otrzymali też 16 zgłoszeń dotyczących dużych, często nieprzejezdnych rozlewisk oraz 4 zgłoszenia dotyczące podtopień. W 10 przypadkach zgłoszonych na alarmowy numer 986 woda uszkodziła drogową sygnalizację świetlną. Płynąca woda zrywała nawierzchnię (5 zgłoszeń) i wybijała pokrywy studzienek kanalizacyjnych (3 zgłoszenia).

Na Trasie Łazienkowskiej płynąca kanałami burzowymi woda uszkodziła studzienkę i fragment nawierzchni. Na ul. Radarowej spore rozlewisko utrudniało przejazd samochodom. Mimo to niektóre auta próbowały tamtędy przejechać, co powodowało przelewanie się wody na prywatne posesje. Konieczne było czasowe zamknięcie ulicy do przyjazdu straży pożarnej, która wypompowała wodę z posesji i jezdni. Na ul. Wileńskiej zapadła się kratka ściekowa z fragmentem jezdni, co groziło zapadnięciem się zaparkowanego w pobliżu auta. Studzienki straciły też pokrywy przy Karbońskiego i w al. Prymasa Tysiąclecia, gdzie zalanie utrudniało przejazd tunelem. Przy ul. Tagore jeden z kierowców próbował pokonać autem kałużę. Niestety – to kałuża pokonała auto. Na ulicy Potrzebnej wichura połamała słup telefoniczny. Jego fragment spadł na jezdnię. Strażnicy zabezpieczyli niebezpieczne miejsce i wahadłowo przepuszczali pojazdy. Na ul. Żytniej akacja przewróciła się na jezdnię, uszkodziła zaparkowany samochód i zatarasowała ulicę. Na Tarnowieckiej wiatr przewrócił drzewo na zaparkowane samochody. Strażnicy zabezpieczyli miejsce. Drzewo usunęła straż pożarna. Drzewa i konary spadły też na chodniki przy Langego, Niedźwiedzia, Nike, Nowolipkach, Ligockiej, Leszowej, Dąbrowskiej, Marsa, Szaserów. Pogoda jest dynamiczna, dlatego apelujemy o śledzenie komunikatów RCB i stosowanie się do zaleceń.