Bemowscy policjanci eskortowali pojazd, w którym mężczyzna wiózł swoją rodząca żonę. Liczyła się każda minuta. Przyszły tata nie wiedział czy zdąży na czas, kiedy zauważył radiowóz stojący na skrzyżowaniu podbiegł do policjantów i poprosił o pomoc w dotarciu do szpitala. Dzięki pomocy funkcjonariuszy przyszli rodzice bardzo szybko dotarli do placówki zdrowia, gdzie niedługo po tym urodził się ich syn.

Około godziny 11 policjanci w trakcie przemieszczania się radiowozem, czekali na zmianę sygnalizacji na skrzyżowaniu. W tym czasie podbiegł do nich zdenerwowany mężczyzna, który próbował przewieźć swoją rodzącą żonę do szpitala, obawiał się, że może nie zdążyć na czas.

Policjanci poinformowali oficera dyżurnego o sytuacji i zachowując wszelkie środki ostrożności, przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych bezpiecznie przeeskortowali rodzącą na izbę przyjęć do szpitala, gdzie zaopiekowali się nią lekarze. Niedługo po tym urodził się ich syn.

Policjanci każdego dnia pomagają ludziom w różnych, często bardzo trudnych sytuacjach. Niejednokrotnie ratują ludzkie życie, ale też zmagają się z ludzkimi dramatami. Są jednak sytuacje, kiedy dzięki pomocy na świat przychodzi nowe życie i wówczas odczuwa się największą satysfakcję z pełnionej służby.

kom. Marta Sulowska/rr