Agresor spokrewniony z ofiarą zaatakował bezbronną kobietę na Pradze Północ. Strażnicy opanowali jego emocje i przekazali policji.
11 lutego wieczorem dyspozytor straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie, dotyczące nietrzeźwego mężczyzny, który ubliża starszej kobiecie. Na miejscu przed klatką schodową patrol zastał awanturującego się mężczyznę oraz dwie kobiety i dwójkę dzieci. Wesołek w stanie wyraźnego działania alkoholu korzystając z bliskości ściany utrzymywał się na nogach, co wcale mu nie przeszkadzało w głośnym przeklinaniu. Był agresywny, wymachiwał rękami, bełkocząc przy tym bez sensu. Kobiety rozpytane na okoliczność zdarzenia zgodnie oświadczyły, że nietrzeźwy mężczyzna usiłował uderzyć butelką w głowę jedną z nich i groził jej pozbawieniem życia. Podniesioną na kobiety rękę strażnicy opuścili na wysokość nerek i połączyli z drugą za pomocą służbowych kajdanek. Na miejsce wezwano policjantów, którzy przejęli awanturnika. Sprawę prowadzi policja.
