By dostać się do mieszkania, zdecydowano o wyważeniu drzwi. Pomoc przyszła niemal w ostatniej chwili, a leżąca na podłodze kobieta została natychmiast zabrana do szpitala. Wspólne działanie Policji, straży pożarnej i pogotowia, przeprowadzono na prośbę kobiety, która od kilku dni nie mogła skontaktować się z siostrą!

59-letnia mieszkanka Warszawy zaniepokojona brakiem kontaktu z zamieszkałą w Piasecznie siostrą, o pomoc poprosiła Policję. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe i Straż Pożarną. Wysłani przez służbę dyżurną funkcjonariusze z wydziału prewencji w składzie sierż.szt. Radosław Jastrząb oraz st.post. Maciej Leicht ustalili, że zaniepokojona 59-latka od kilku dni bezskutecznie próbowała dodzwonić się do siostry. I gdy dziś przyjechała do Piaseczna, nikt drzwi nie otwierał, a z wewnątrz nie dochodziły żadne głosy.

Na podstawie zebranych informacji podjęto decyzję o wyważeniu przez strażaków drzwi i wejściu do mieszkania. Jak się po chwili okazało, była to decyzja właściwa. Na podłodze leżała 66-letnia kobieta, została natychmiast zabrana do szpitala. Tym razem pomoc przyszła na czas! Dzięki interwencji siostry i natychmiastowej reakcji służb najprawdopodobniej uratowano jej życie!

js/ak

Wypowiedź - Edyta Adamus, Wydział Komunikacji Społecznej KSP

Ładowanie odtwarzacza...
1.95 MB
Wypowiedź - Edyta Adamus, Wydział Komunikacji Społecznej KSP