Kredyty we frankach i ugody z bankami w 2024

Nadszedł 2024 rok, a Ty w dalszym ciągu spłacasz kredyt frankowy, na który zdecydowałeś się kilkanaście lat temu? Nadal nie udało Ci się podjąć ostatecznej decyzji, dotyczącej tego, co zrobić dalej ze zobowiązaniem frankowym? Koniecznie dowiedz się, co czeka frankowiczów w 2024 roku.

Kredyt we frankach w 2024 roku – czy warto zdecydować się na ugodę z bankiem?

Zacznijmy od znalezienia odpowiedzi na pytanie, które od pewnego czasu nurtuje wielu kredytobiorców. Czy w 2024 roku warto zdecydować się na ugodę z bankiem w sprawie kredytu frankowego?

Choć początkowo perspektywa możliwości zawarcia ugody z bankiem u wielu frankowiczów budziła duży entuzjazm, bardzo szybko okazało się, że warunki ugód nie są zbyt korzystne – wbrew temu, czego oczekiwali kredytobiorcy. Banki przez długi czas informowały, że intensywnie pracują nad treściami ugód, w taki sposób, aby były one korzystne dla każdej ze stron. Kiedy jednak pierwsi kredytobiorcy otrzymali propozycje od banków, stało się jasne, że podpisanie ugody nie jest opłacalne.

To jeden z powodów, dla których stosunkowo niewiele osób zdecydowało się na zawarcie ugody z bankiem. Oczywiście część frankowiczów skorzystała z tego rozwiązania, aby szybko „załatwić” kwestię kredytu, bez konieczności wchodzenia na drogę sądową. Nie ma jednak wątpliwości, że w przypadku unieważnienia kredytu frankowego można zyskać o wiele więcej.

Walka o unieważnienie kredytu to doskonała alternatywa dla ugody z bankiem

Sądy w Polsce już od kilku lat stoją po stronie kredytobiorców frankowych. Świadczy o tym fakt, że w ponad 90 proc. spraw orzeczenia sądów są korzystne dla frankowiczów. Co istotne, większość tych wyroków dotyczy unieważnienia kredytu frankowego. Rozwiązanie to, najogólniej rzecz ujmując, polega na tym, że umowa kredytu CHF traktowana jest w taki sposób, jakby nigdy nie została zawarta.

W efekcie strony zobowiązane są do dokonania wzajemnego rozliczenia. Kredytobiorca musi spłacić do banku kwotę, którą pożyczył. Z kolei bank ma obowiązek dokonania zwrotu wszystkich otrzymanych od klienta środków. W praktyce wygląda to tak, że na ogół suma spłaconych dotychczas rat znacznie przewyższa kwotę udzielonego kapitału.

Zdarza się, że po unieważnieniu kredytu bank zwraca kredytobiorcy kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. W przypadku ugody odniesienie takich korzyści zdecydowanie nie jest możliwe. To jeden z najważniejszych powodów, dla których frankowicze o wiele częściej wybierają złożenie pozwu przeciwko bankowi.

Zależy Ci na unieważnienie kredytu frankowego w 2024 roku? Więcej informacji znajdziesz tutaj: https://frankowy-kredyt.pl/kancelaria-frankowa-warszawa/

Kredyty we frankach w 2024 roku – na co mogą liczyć kredytobiorcy?

Początek 2024 roku przyniósł dobre wieści wszystkim osobom, które spłacają kredyt frankowy. Pojawił się bowiem długi wyczekiwany wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotyczący rozliczenia z bankiem po unieważnieniu kredytu frankowego. TSUE bez żadnych wątpliwości uznał, że banki mogą domagać się od kredytobiorców frankowych rozliczenia kwoty pierwotnie udzielonego kapitału – i nic ponadto. Jest to bardzo dobra wiadomość dla frankowiczów, którzy obawiali się konieczność spłacania do banku większej części kapitału.

Biorąc pod uwagę ogólną sytuację prawną, związaną z kredytami frankowymi w 2024 roku, właśnie teraz jest najlepszy czas, aby złożyć pozew przeciwko bankowi. Sytuacja finansowa wielu Polaków, nie tylko frankowiczów, nie jest najlepsza – między innymi z uwagi na inflację czy wzrost stóp procentowych. Nie warto więc w dalszym ciągu radzić sobie ze spłatą rat kredytu CHF. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie walka o unieważnienie zobowiązania.