Strażnicy miejscy, którzy w nocy z 28 na 29 stycznia patrolowali Żoliborz, około godziny 3.50 zauważyli poważną kolizję na skrzyżowaniu Popiełuszki i alei Broniewskiego. Biorące udział w zdarzeniu citroen i mazda były poważnie rozbite, a kierująca mazdą wymagała pomocy medycznej
Uszkodzone części pojazdów i rozlane płyny eksploatacyjne były na całym skrzyżowaniu. Strażnicy miejscy natychmiast podbiegli do samochodów. Kierowca citroena i pasażerowie nie wymagali pomocy medycznej, ale siedząca za kierownicą mazdy 26-letnia kobieta uskarżała się na ból nogi i głowy. Funkcjonariusze bezzwłocznie wezwali karetkę pogotowia oraz policję. Do przyjazdu medyków strażnicy zaopiekowali się kobietą. Miejsce wypadku zostało zabezpieczone, tak by inne pojazdy nie najechały na rozrzucone części rozbitych aut. Z informacji uczestników zdarzenia wynikało, że wyjeżdżający z alei Wojska Polskiego, kierowany przez 25-letniego mieszkańca jednej z podwarszawskich miejscowości citroen wymusił pierwszeństwo na mazdzie i uderzył przodem samochodu w tył auta kobiety. W wyniku kolizji jej samochód obrócił się o 180 stopni. Załoga karetki pogotowia przebadała kobietę. Ratownicy zaproponowali, że przewiozą ją do szpitala na szczegółowe badania, ale kierująca mazdą odmówiła, twierdząc, że poczuła się lepiej. Dokładne okoliczności wypadku zbadają policjanci, którzy przybyli na miejsce.