Analizując ograniczenia dotyczące przemieszczania się warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy muszę, a nie pozostawać jedynie przy pytaniu, czy mogę? Poniżej przykładowe interwencję podejmowane przez policjantów garnizonu stołecznego.

Odwaga czy...

Czwórka młodych ludzi, pochodzących z powiatu otwockiego i grójeckiego, naruszyła zakaz całkowitego gromadzenia się osób, spotykając się na jednym z otwockich osiedli. Chowających się pod wiatą osiedlowego śmietnika młodych ludzi, zauważyli policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego. Funkcjonariusze nałożyli na całą czwórkę grzywny w postaci mandantów karnych w wysokości 500 złotych.

Policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego pełnili służbę w Otwocku. Ich głównym zadaniem było monitorowanie miasta i sprawdzanie, czy przestrzegane są obostrzenia dotyczące stanu epidemii, w tym zakazy i nakazy ograniczające przemieszczanie się. Patrolując miasto policjanci cyklicznie używali też komunikatów głosowych, informujących otwocczan o stosowaniu się do przepisów porządkowych.

Na osiedlu przy ulicy Skłodowskiej zauważyli kilka młodych osób chowających się pod wiatą śmietnika. Zachowanie grupy było niewłaściwe, z uwagi na całkowity zakaz gromadzenia się osób.

Policjanci z prewencji podjęli interwencję. Wylegitymowali całą czwórkę, dwóch mężczyzn w wieku 22 i 23 lat oraz dwie kobiety w wieku 19 i 21 lat, pochodzących z powiatu otwockiego i grójeckiego. Podczas rozmowy z młodymi ludźmi, policjanci wyjaśnili, jaki jest powód interwencji i przypomnieli o zakazach, jakie obowiązują. Zapytali się przy tym, czy sprawdzani mają świadomość naruszania prawa. Na to 19-latka odparła, że „do odważnych świat należy”.

Wypowiedzianymi słowami nie pokazała swojej dorosłości, a jedynie lekceważące podejście nie tylko do prawa, ale też do ludzi, otwocczan i wszystkich obywateli.

Dla takiego zachowania nie było żadnej taryfy ulgowej. Dlatego też policjanci nałożyli na całą czwórkę mandaty karne w wysokości 500 złotych.

Przypominamy, że obowiązuje całkowity zakaz zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań. Za wyjątkiem rodzin, po ulicach można przemieszczać się jedynie w grupie do dwóch osób, pamiętając o zachowaniu od siebie co najmniej 2-metrowej odległości.

nadkom. Daniel Niezdropa/jf

 

Kierowca autokaru ukarany mandatem za zbyt dużą ilość osób znajdujących się w pojeździe

Kontrola drogowa jaką przeprowadzili funkcjonariusze drogówki wołomińskiej komendy zakończyła się dla 49-letniego kierowcy autokaru 500 złotowym mandatem karnym. W pojeździe, który poruszał się po trasie S8 podróżowało łącznie 13 pasażerów, podczas gdy w dowodzie rejestracyjnym liczba miejsc siedzących została określona na 18. Według obowiązującego od wtorku rozporządzenia ministra zdrowia komunikacją publiczną podróżować może maksymalnie tylu pasażerów, ile wynosi połowa dostępnych miejsc siedzących.

Wczoraj około godziny 15 funkcjonariusze drogówki wołomińskiej komendy pełniąc służbę na trasie S8, w miejscowości Trojany postanowili zatrzymać do kontroli autokar prywatnej firmy transportowej. Policjanci polecili kierowcy zatrzymać pojazd na przystanku autobusowym, po czym przystąpili do kontroli. W wyniku sprawdzenia, mundurowi ustalili, że w autokarze zarejestrowanym na 18 osób podróżowało 13 pasażerów. Kierujący nim 49-latek został poinformowany, że według obowiązującego od wtorku rozporządzenia ministra zdrowia komunikacją publiczną podróżować może maksymalnie tylu pasażerów, ile wynosi połowa dostępnych miejsc siedzących, w tym przypadku powinno to być 9 osób.

Policjanci nałożyli na kierowcę 500 złotowy mandat karny, 4 pasażerów musiało opuścić pojazd i pozostać na przystanku.

asp. szt. Tomasz Sitek/jf