Bielańscy policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie rozboju. Podczas libacji 42-latkowi i 50-latkowi skończył się alkohol, wtedy zaatakowali znajomego i zabrali mu telefon. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.

Zdarzenie rozegrało się na jednym z bielańskich osiedli. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że przyszedł do znajomych, którym pomagał przy remoncie. Zobaczył, że koledzy zamiast pracować, piją wódkę. W momencie, kiedy skończył im się alkohol, kilka razy uderzyli go w twarz i zażądali pieniędzy. Mężczyzna nie miał gotówki, więc zabrali mu telefon.

Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z wydziału kryminalnego, którzy zatrzymali napastników oraz zabezpieczyli telefon pokrzywdzonego. Badanie alkomatem wykazało, że 50-latek ma prawie  promil, a 42-latek ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj trafili do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Zatrzymani po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty rozboju. 50-latkowi grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności, a 42-latkowi karanemu za podobne przestępstwo nawet do 18 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora, mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem, mają również zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 50 metrów.  

ea/ks