Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który zaatakował nożem swojego sąsiada. Ranny w głowę 42-latek trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Jak ustalili policjanci obaj mężczyźni w chwili zdarzenia byli nietrzeźwi. 60-latek po zarzutach karnych, trafił pod policyjny dozór. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze na klatce schodowej w jednej z kamienic na Pradze Północ.

Na miejscu zastali siedzącego na schodach mężczyznę z raną głowy. Szybko ustalili, że 42-latek został zaatakowany nożem przez swojego sąsiada. Mundurowi na miejsce wezwali ratowników.

Policjanci znaleźli 60-letniego napastnika w jego mieszkaniu i zatrzymali go. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,2 promila w wydychanym powietrzu.

Nietrzeźwy pokrzywdzony (około 3,3 promila alkoholu w organizmie) został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

60-latek został przesłuchany w prokuraturze. Odpowie za uszkodzenie ciała 42-latka i narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Decyzją prokuratora mężczyzna trafił pod policyjny dozór. Ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i kontaktowania się z nim.

po/mb