Dzielnicowy w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę, który kierował oplem mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Obywatel Ukrainy, po skutecznej interwencji funkcjonariusza, został przekazany załodze patrolowo-interwencyjnej z Wesołej. W komisariacie kierowca usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Policjant na co dzień pełniący służbę jako dzielnicowy w południowopraskiej komendzie w czasie wolnym od służby jechał swoim prywatnym motocyklem. W pewnym momencie zwrócił uwagę na dziwnie kierowanego opla, samochód jechał całą szerokością drogi, zjeżdżał na pobocze, dwukrotnie niemalże doprowadził do zderzenia z pojazdami jadącymi z naprzeciwka, kierowca nie panował nad torem jazdy auta.

Policjant nabrał podejrzeń, że osoba prowadząca opla może być nietrzeźwa lub znajdować się pod wpływem środków odurzających. Od razu powiadomił oficera dyżurnego miasta i poprosił o wsparcie, zanim załoga dotarła na miejsce policjant uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu, który zatrzymał się na skrzyżowaniu. Jak się okazało, obywatel Ukrainy miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego w komisariacie w Wesołej mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

ea/jw